Co jest lepsze - cheat day czy cheat meals?
Pizza, hamburgery, naleśniki, pączki, zapiekanki oraz wszelkie słodkie i słone przekąski...Każdy z nas ma słabość , do jakiegoś niezdrowego produkty, po który zdarza się nam sięgnąć.
Oszustwo na diecie jest pewnego rodzaju wymówką na to, aby zjeść ulubioną potrawę, w szczególności, kiedy jest to niezgodne z Twoim planem dietetycznym. W końcu od zawsze wiadomo, że rzeczy zakazane najbardziej kuszą. Chociaż jestem zwolenniczką sumiennego i zbilansowanego odżywiania, to uważam, że ważne jest, aby uspokoić w pewnym sensie swój umysł oraz siłę woli i pozwolić sobie na małe odstępstwa.
Ale jak rozplanować odstępstwa od diety, aby nie szkodziły?
reklama
źródło: http://www.fitdness.cz/
Istnieje wiele różnych spojrzeń na odżywianie, które zakłada wdrażanie do jadłospisu “zakazanych” produktów. Najważniejsze jest tu odpowiednie zarządzanie spożywanymi węglowodanami.
Wielu najlepszych sportowców stosuje plan żywienia w oparciu o zasadę 80/20, 85/15 lub nawet 90/10. O co w tym chodzi? A o to, że w zależności od wybranej metody w odpowiednim procencie trzymamy się wcześniej zaplanowanej diety i posiłków (np. w 80%, 85% lub 90%), a w pozostałych procentach - 20%, 15%, 10% - pozwalamy sobie na odstępstwa od diety. Ten niewielki procent “oszustwa” wystarcza, aby zaspokoić apetyt na słodycze lub inne zachcianki, ale bez większego wpływu na naszą dietę i wyniki treningowe.
Istnieje wiele różnych spojrzeń na odżywianie, które zakłada wdrażanie do jadłospisu “zakazanych” produktów. Najważniejsze jest tu odpowiednie zarządzanie spożywanymi węglowodanami.
reklama
Ale jak rozplanować odstępstwa od diety, aby nie szkodziły?
Osoby systematycznie trenujące oraz będące na diecie także mają zachcianki, na które sobie pozwalają. W końcu każdy z nas jest człowiekiem i potrzebuje chwili słabości, która podniesie go do dalszego działania. Jeżeli chodzi o oszustwa na diecie to w praktyce mamy dwa sposoby do wyboru - cheat day oraz cheat meals. Na czym one polegają ?
Zacznę od cheat day. Jak sama jego nazwa wskazuje, polega ono na wyznaczeniu jednego dnia w tygodniu na całkowite odstępstwo od zaplanowanego planu żywienia i spożywaniu wszystkiego na co mamy ochotę. Taki dzień możesz stosować co tydzień lub co dwa tygodnie, w zależności od Twojej silnej woli.
Zacznę od cheat day. Jak sama jego nazwa wskazuje, polega ono na wyznaczeniu jednego dnia w tygodniu na całkowite odstępstwo od zaplanowanego planu żywienia i spożywaniu wszystkiego na co mamy ochotę. Taki dzień możesz stosować co tydzień lub co dwa tygodnie, w zależności od Twojej silnej woli.
reklama
Jeżeli chodzi o cheat meals oznacza ono najogólniej “oszukany posiłek”. Polega na zjedzeniu jednego posiłku lub przekąski niezgodnej z naszym planem żywienia.
Zobacz na następnej stronie jak to wygląda u mnie.
Zobacz na następnej stronie jak to wygląda u mnie.
1 z 2
Co jest lepsze - cheat day czy cheat meals?
Reviewed by MotywacjaNonStop
on
20:23
Rating:
Ja cały czas jem takie oszukane posiłki
OdpowiedzUsuń