Jedzenie kompulsywne sposobem na stres? Jak sobie z nim poradzić?
Kompulsywne jedzenie staje się coraz bardziej powszechnym zaburzeniem w odżywianiu. W ogromnym skrócie polega ono na niekontrolowanych napadach jedzenia, bardzo często w szybkim tempie. Trudno jest nam się powstrzymać od jedzenia, które mamy w lodówce. Jesz nawet, jak nie jesteś głodna. Niestety ten problem dotyka coraz więcej z nas, dlatego warto edukować się w tej kwestii.
Wszyscy przejadamy się od czasu do czasu, biorąc dodatkową porcję w restauracji np. ulubionego deseru. Ale dla osób, które mają problem z „kompulsywnym” jedzeniem, podjadanie i niekontrolowane obżarstwo jest czymś normlanym. Żywność staje się odskocznią od codziennych sytuacji, stresu czy negatywnych emocji. Niestety po całym zdarzeniu, taka osoba czuje się jeszcze gorzej. W ten sposób uruchamia się błędne koło, z którego jest bardzo ciężko się wydostać.
źródło: http://blogs.jccc.edu/campusledger/files/2014/11/infocus1.png autor: Julia Larberg
Co to jest kompulsywne objadanie się?
Osoby, które chorują na kompulsywne objadanie się mają tendencje do nadwagi i zwykle są świadomi, że ich nawyki żywieniowe są nieprawidłowe. Takie osoby szukają komfortu emocjonalnego w żywności i w ten sposób narażają się na opinie społeczeństwa, że są osobami otyłymi. Słowa takie, jak „wystarczy po prostu przejść na dietę” mogą być katastrofalne dla osoby cierpiącej na kompulsywne objadanie się. Jest to dużo głębszy problem związany przede wszystkim z życiem codziennym – stres w pracy, szkole.
Oznaki i objawy kompulsywnego objadania się:
- jedzenie w sposób niekontrolowany, nawet jeśli nie jesteś głodna
- jedzenie dużo szybciej niż zazwyczaj
- jedzenie w ukryciu z powodu wstydu i zażenowania
- poczucie winy z powodu przejadania
- depresja lub zmiany nastroju
- historia wahań wagi
- brak akceptacji swojego wyglądu, masy ciała
- zmęczenie
- utrata popędu płciowego
- przyrost masy ciała
- trzymanie się założenia, że jedzenie jest jednym przyjacielem
- myśli samobójcze po spożyciu jedzenia
- nocne podjadanie
- ukrywanie żywności w dziwnych miejscach tj. łóżko, szafki, walizki
Jedzenie kompulsywne określa się jako uzależnianie od jedzenia. Podłoże tego problemu znajduje się w psychice. Charakteryzuje się tym, że w bardzo szybkim tempie zjadamy duże ilości jedzenia. Takie napady trwają od 30 minut do nawet 2 godzin i kończą się wymiotami. Niestety, takie sytuacje prowadzą do początków bulimii.
Jakie są skutki jedzenia kompulsywnego?
Jedzenie kompulsywne wywołuje emocjonalne, psychologiczne i fizjologiczne skutki uboczne, które mogą znacznie pogorszyć jakość życia.
Osoba chorująca na tą dolegliwość spożywa nadmierne ilości jedzenia. Po ataku czuje się rozluźniona, czuje tymczasową ulgę, jeżeli chodzi o stres i pozbywa się uczucia wstydu, smutku, samotności. Podobne zachowania występują u osób, które zażywają narkotyki!
Nieleczone kompulsywne objadanie się może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych:
- cukrzyca
- choroby serca
- wysoki poziom cholesterolu
- nadciśnienie tętnicze
- bezdech senny
- depresja
- choroby nerek
Przyczyny kompulsywnego objadania się..
Do głównych zaliczamy:
- przyczyny biologiczne – np. podwzgórze (część mózgu, który ma za zadanie kontrolować apetyt) nie wysyła poprawie wiadomości o głodzie i sytości
- przyczyny społeczne i kulturowe- bardzo często są to presje społeczne
reklama
Osoby, które chorują na kompulsywne objadanie się mają tendencje do nadwagi i zwykle są świadomi, że ich nawyki żywieniowe są nieprawidłowe. Takie osoby szukają komfortu emocjonalnego w żywności i w ten sposób narażają się na opinie społeczeństwa, że są osobami otyłymi. Słowa takie, jak „wystarczy po prostu przejść na dietę” mogą być katastrofalne dla osoby cierpiącej na kompulsywne objadanie się. Jest to dużo głębszy problem związany przede wszystkim z życiem codziennym – stres w pracy, szkole.
Oznaki i objawy kompulsywnego objadania się:
- jedzenie w sposób niekontrolowany, nawet jeśli nie jesteś głodna
- jedzenie dużo szybciej niż zazwyczaj
- jedzenie w ukryciu z powodu wstydu i zażenowania
- poczucie winy z powodu przejadania
- depresja lub zmiany nastroju
- historia wahań wagi
- brak akceptacji swojego wyglądu, masy ciała
- zmęczenie
- utrata popędu płciowego
- przyrost masy ciała
- trzymanie się założenia, że jedzenie jest jednym przyjacielem
- myśli samobójcze po spożyciu jedzenia
- nocne podjadanie
- ukrywanie żywności w dziwnych miejscach tj. łóżko, szafki, walizki
Jedzenie kompulsywne określa się jako uzależnianie od jedzenia. Podłoże tego problemu znajduje się w psychice. Charakteryzuje się tym, że w bardzo szybkim tempie zjadamy duże ilości jedzenia. Takie napady trwają od 30 minut do nawet 2 godzin i kończą się wymiotami. Niestety, takie sytuacje prowadzą do początków bulimii.
reklama
Jedzenie kompulsywne wywołuje emocjonalne, psychologiczne i fizjologiczne skutki uboczne, które mogą znacznie pogorszyć jakość życia.
Osoba chorująca na tą dolegliwość spożywa nadmierne ilości jedzenia. Po ataku czuje się rozluźniona, czuje tymczasową ulgę, jeżeli chodzi o stres i pozbywa się uczucia wstydu, smutku, samotności. Podobne zachowania występują u osób, które zażywają narkotyki!
Nieleczone kompulsywne objadanie się może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych:
- cukrzyca
- choroby serca
- wysoki poziom cholesterolu
- nadciśnienie tętnicze
- bezdech senny
- depresja
- choroby nerek
Przyczyny kompulsywnego objadania się..
Do głównych zaliczamy:
- przyczyny biologiczne – np. podwzgórze (część mózgu, który ma za zadanie kontrolować apetyt) nie wysyła poprawie wiadomości o głodzie i sytości
- przyczyny społeczne i kulturowe- bardzo często są to presje społeczne
- przyczyny psychologiczne- depresja i niepohamowany apetyt są silnie powiązane ze sobą. Bardzo wiele osób cierpiących na kompulsywne objadanie się cierpi lub cierpiało na depresje. Bardzo często wpływają także na to niska samoocena i samotność.
Jedną z najczęstszych przyczyn objadania się jest próba kontrolowania nieprzyjemnych emocji tj. stres, depresja, samotność, strach oraz niepokój. Gdy masz zły dzień może się wydawać, że jedzenie jest twoim jedynym przyjacielem. Niepohamowany apetyt może pomóc chwilowo zapanować nad
Jedną z najczęstszych przyczyn objadania się jest próba kontrolowania nieprzyjemnych emocji tj. stres, depresja, samotność, strach oraz niepokój. Gdy masz zły dzień może się wydawać, że jedzenie jest twoim jedynym przyjacielem. Niepohamowany apetyt może pomóc chwilowo zapanować nad
reklama
stresem, smutkiem, lękami, depresją czy nudą. Ten komfort nie trwa długo, ulga jest tylko przelotna. Dlatego jest to tak duży problem. Należy pokazać takiej osobie, że można inaczej radzić sobie ze złymi emocjami.
Jedzenie kompulsywne sposobem na stres? Jak sobie z nim poradzić?
Reviewed by MotywacjaNonStop
on
14:12
Rating:
Był czas kiedy to był mój problem. Potrafiłam iść do sklepu i kupić pizze, chipsy, coś słodkiego dla równowagi czyli lody, groszki, krem czekoladowy, czasem ciastka. Do pizzy dolozyc sera, salami, nawalić sosu czosnkowego, i po zeżarciu takiej porcji zeżreć słodycze, a jak już nie dałam rady to czekałam godzinke, dwie i hyc. Potem były wyrzuty sumienia, picie środków przeczyszczających, w końcu mimo, że nienawidzę wymiotować zaczełam pić sól, wkładać palce itd. Takie napady zdarzały się kiedy miałam zły humor i zawsze wtedy kiedy od poniedziałku miałam się odchudzać. Uznawałam, że nażrę się, bo i tak od pon dieta. Jak się domyślacie diety nie było, ja czułam się ze sobą coraz gorzej. Sama nie wiem jak z tego wyszłam, któregoś dnia po prostu zmieniłam myślenie, zaczęłam jeść regularnie, im więcej schudłam i lepiej się czułam tym mniej było takich napadów. Ale z picia senesu dopiero ciąża mnie wyleczyła. Teraz nawet tego nie robię, a pizzy całej czy paczki chipsow bym nawet nie zjadła chyba, a na pewno nie zagryzla taką ilością słodyczy. I dodam, że ja wcale nie byłam otyła specjalnie, mam 173 i ważyłam ok. 80kg, rozm 40-42 to żaden dramat, nie miałaam tez problemów ze znajomymi czy chłopakiem. Byłam po prostu chora, gdzieś w mojen psychice coś się popsuło, teraz jestem silniejsza i to znacznie, zrozumiałam, że jedzenie mi nie pomoże, ani alkohol, ani coklwiek innego. Moje problemy nie zniknął bo zjadłam albo wypiłam, a mogą pojawić się nowe.
OdpowiedzUsuńGeneralnie, choć nie jestem zwolennikiem tłumaczenia otyłości chorobami tego typu, to zgodzę się w 100%. To problem, który ma miejsce w wielu przypadka i co ważne powinien być leczony nie wymagającą dietą i intensywnym treningiem, a sesją u psychoterapeuty.
OdpowiedzUsuńWiele osób lekceważy problem i nie ma świadomości nawet o tym, że istnieją takie zawody jak psychodietetyk. W mojej ocenie rola specjalistów z tej branży jest znacznie większa, aniżeli zwykłych dietetyków zajmujących się jedynie układaniem diet, czy poradami typu „pij więcej wody”. Tym bardziej w dobie Internetu.