Ile trzeba spalić kalorii, żeby chudnąć 1 kilogram?

źródło: www.1024x.net

Zastanawiałam się bardzo poważnie czy napisać Wam ten artykuł, ponieważ jego treść może Was troszkę zszokować. Nie mniej jednak musicie być tego świadomi, że zrzucenie jednego kilograma wymaga od nas bardzo dużo cierpliwości oraz wytrwałości. Mam nadzieje, że artykuł podziała na Was motywująco i powstrzymacie się od jedzenia słodkości w weekend :)
reklama

Musimy spalić 7000 kalorii, aby schudnąć 1 kilogram.

Wygląda to strasznie, ale nie ma co się podłamywać :) Już Wam tłumacze, dlaczego tak jest.

Średnio dzienne nasze zapotrzebowanie kaloryczne wynosi około 2000 kalorii. Pamiętajcie, że należy wziąć pod uwagę wiele czynników takich jak płeć oraz wiek. Jeżeli chcemy schudnąć musimy dziennie spalać więcej kalorii niż przyjmujemy. Co za tym idzie, aby spalić jeden kilogram nasz organizm będzie potrzebował trochę czasu.
reklama
Bardzo ważne jest to, abyście zrozumieli jeden fakt. Jeżeli troszkę zaniedbywaliśmy swoje ciało i przyrost tkanki tłuszczowej, wagi wzrastał systematycznie przez kilka miesięcy czy może nawet lat -musimy być świadomi, że nie zrzucimy bezpiecznie tych kilogramów w ciągu kilku tygodni.

Jeżeli szukacie diety, która zdziała cuda, proszę nie idźcie w tym kierunku. Schudnięcie 6 kilogramów w dwa tygodnie nie jest zdrowe dla naszego organizmu. Z całą pewnością spowoduje to tylko i wyłącznie tzw. efekt jojo. Tego chcemy unikać!

Piękny brzuszek czy inne partie naszego ciała przyjdą z czasem. Bądźmy systematyczni w tym, co robimy. Regularne ćwiczenia oraz odpowiednio zbilansowana dieta naprawdę działają – tylko czasami potrzebujemy czasu na to, żeby zobaczyć efekty. Nie możemy się poddawać.

Jeżeli chcemy zrzucić zbędny tłuszczyk musimy robić to z głową. Średnio spożywamy od 2000-2500 kalorii dziennie – powinniśmy redukować ich ilość o 10-15%. Jeżeli radykalnie zmniejszymy ilość dostarczanych kalorii nasz organizm zacznie funkcjonować w trybie głodu.

A ile trzeba ćwiczyć, żeby spalić jeden kilogram?

Zabrzmi zabójczo :)
  1. Bieganie o średnim tempie: 11,8 godziny
  2. Jazda na rowerze: 23 godziny
  3. Pływanie: 11 godzin.
Otrzymaliśmy wiele ciekawych komentarzy na FanPage. Postanowiliśmy dodać jeden z nich, ponieważ bardzo dobrze uzupełnia cały artykuł.

Komentarz został dodany przez użytkownika Camillio, a oto jego treść:

"Mleko spowalnia metabolizm ze względu na laktozę, która jest cukrem prostym - wcale nie sprzyja przy spalaniu, a raczej nabieraniu zbędnych kalorii. 

Owoce - uwzględnij, że chodzi tu głównie o cytrusy (źródło antyoksydantów), ponieważ owoce, prócz cytrusów są również źródłem niepotrzebnej energii magazynowanej w postaci tłuszczu. 
reklama
Woda - wszystko zachodzi w środowisku wodny : transport, wchłanianie składników, usuwa skutki przemiany materii. itd., oczyszcza organizm z toksyn - w ciągu doby organizm wymienia 3 - 6 % wody, czyli u przeciętej osoby, całkowita wymiana trwa ok. 20 dni, a u osoby trenującej - zaledwie 6 dni - dlatego ważne jest nawadnianie organizmu. 

Oczywiście, jeżeli weźmiemy pod uwagę wodę, a wysiłek fizyczny, to odwodnienie nawet 3 % prowadzi do obniżenia siły mięśniowej 10 %, a spadek szybkości 8 %. Gdy pijemy samą wodę podczas treningu obniżamy ilość cukrów we krwi, organizm nie zacznie pobierać energii w postaci tłuszczu, jeżeli nie dodamy węglowodanów "prostych/cukrów" - dlatego dobrze zrobić roztwór z glukozy i fruktozy 6 - 8 % aby organizm pobierał energie z tłuszczów, inaczej tłuszcze spalają się w "ogniu" węglowodanów, nigdy nie odwrotnie i tylko wspólnie. 

Kawa / herbata - faktycznie podkręcają metabolizm ;p choć polecałbym kupić np. orzeszki coli + guarana, orzeszki coli zawierają minerały i potas, kofeina ok. 2 - 4 %, polifenole, czyli antyoksydanty i nie wypłukują magnezu oraz nie są tak negatywne dla serca, guarana - działa dłużej niż kawa i jest mniej szkodliwa. 

L-karnityna (efekt placebo) - nie spełnia oczekiwań, wydaje się tylko ludziom, że jest super środkiem = na wykładach ostrzegali przed tym - ale jak ktoś we wszystko wierzy co marketing wciska, to jego sprawa Reasumując, dodałeś płatki owsiane, pieczywo pełnoziarniste i warzywa - jak najbardziej. 

Chciałem tylko wyjaśnić działanie oraz szczegóły produktów, ponieważ jak ktoś nie będzie się znał i zacznie podczas redukcji, jeść owoce i pić mleko, wcinać płatki - nie wiedząc ile przyjmować, kiedy oraz czy unikać tych składników, to może się zawieść. Oczywiście, każdy różni się zewnętrznie, jak i wewnętrznie - nie ma "złotego środka" dla wszystkich, trzeba samemu poznać ciało - pewne informacje są w rodzaju przewodnika, który kieruje nas w dobry punkt, ale nie można trzymać się "kluczowo" wszystkiego co piszą - nie ma na to reguły, na każdego inaczej zadziałają bodźce, trzeba również wziąć po uwagę, jak ćwiczymy. 

Nauka prze do przodu i wiele rzeczy się zmienia, obala się mity, cały czas dowiadujemy się zaskakujących rzeczy ze świata sportu - wg. mnie alternatywą jest sprawdzanie na sobie pewnych zasad i modernizowanie, tak aby zaskakiwały swoją metodą i skutecznością. Pozdrawiam Trenujących !" 

Dziękujemy za aktywny udział.

Pamiętajcie do wymarzonego ciała dążymy systematycznie łącząc regularne treningi ze zbilansowaną dietą.

Powodzenia i niech ten artykuł będzie tylko i wyłącznie dla Was motywacją do dalszej pracy!


Ile trzeba spalić kalorii, żeby chudnąć 1 kilogram? Reviewed by MotywacjaNonStop on 14:01 Rating: 5

30 komentarzy:

  1. Laktoza to nie cukier prosty, tylko dwucukier zbudowany z dwóch cukrów prostych: glukozy i galaktozy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm, z rowerem to zalezy jak się jeździ. Jeśli ktoś jeździ np tak jak ja tzn średnia prędkość 25km/h, pedałowanie non-stop to spala około 600-700 kcal w godzinę. Wtedy de facto trzeba ok 10h jazdu na spalenie 7000 kcal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zależy też jaki rower tzn jak ciezko idzie jazda a 2 że w ciągu tych 10-12 godzin co piszesz żeby przejechac np 220 km to do pieca dołożysz w posiłku koło 5 tyś kcal :P

      Usuń
    2. W lato jeździłam z różną prędkością nawet po 12-13 godzin dziennie. Zrobisz sobie dzień przerwy, a Twój organizm zacznie działać jak odkurzacz :) Ale fakt - rower + samozaparcie = piękna figura (SPRAWDZONE!)

      Usuń
  3. Nasluchales sie o l-karnitynie w czasie gdy na jej temat krazyly mity.Przegaldales badania i wyjasnienia dlaczego krazyly mity ze l-karnityna to placebo?Z tymi 7000 kalori tez przesada.Nie tak oblicza sie spalanie tkanki w organizmie czlowieka.Wiele czynnikow ma wplyw i mamy rozne odmiany tkanki tluszczowej przez co roznie sie spala.Po za tym roznie organizm reaguje na zmiane metabolizmu (termodynamika) Do tego dochodza sprawy genetyczne.Wiec nalezalo by jeszcze raz zweryfikowac calosc artykulu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbyś wziął do ręki słownik ortograficzny i napisał po polsku to by sie lepiej te Twoje wypociny czytało a tak to jest sam bełkot.

      Usuń
    2. Jeśli nie potrafisz czytać to twój problem , ja tam wszystko zrozumiałem. To ,że ktoś nie używa polskich znaków nie oznacza iż musi lecieć do słownika :)

      Usuń
  4. [2 anonimowy jestem, nie ten pierwszy ;)] Z L-karnityna to conajmniej zdrowo przesadziłeś. Faktem jest że jej działanie jest TYLKO gdy występuje wysiłek fizyczny więc bez aktywnego ruchu POWYŻEJ czasu potrzebnego do spalenia podręcznych zapasów i uruchomienia tkanki tłuszczowej (czyli w zależności od intensywności i cech osobniczych, itp..) około 20-40 minut. Obfitość i czas ostatniego posiłku ma znaczenie. L-carnityna czyli witamina de facto odpowiada za cięcie długich odcinków wolnych kwasów tłuszczowych krążących w ustroju na krótkie które mają fizyczne wymiary umożliwiające dosłownie wejście do mitochondriów gdzie są spalane - co jest dokładnie pożądanym spalaniem tłuszczu. To oczywiście zajdzie gdy zapewnione zostaną pozostałe warunki potrzebne do uruchomienia tego procesu. Jednak przy niewystarczającej dostępności ten proces będzie wolniejszy tzw. słabe spalanie. Kto powyższego nie rozumie nie wie kiedy i jak L-karnityna jest skuteczna, zatem przyjmuje ją bez sensu i wtedy to placebo faktycznie jest.

    Dla zasady przypomnę że organizm syntetyzuje mikroskopijne ilości a ponadto L-carnitynę pobieramy w pożywieniu ale też w małych ilościach.

    Też dodać trzeba że patrząc na rozwój człowieka w skali ewolucyjnej czyli cofając się do czasów nawet sprzed użycia ognia, czyli diety leśnej i surowego mięsa to właśnie surowe mięso było źródłem L-carnityny przypuszczalnie w ilościach nawet do 1000mg dziennie. "Przypuszczalnie" z przyczyn oczywistych trudności w badaniach na materiale źródłowym ;). Jednak oznacza to że nasze organizmy ewolucyjnie przystosowane są do dostarczania znacznie większych ilości L-carnityny niż zapewniają to obecne standardowe posiłki.

    L-carnityna jest też stosowana jako lek w ograniczaniu blaszki miażdżycowej w zastrzykach dożylnie, i chorobach serca zatem. A w medycynie estetycznej w zastrzykach w okolice nadmiernej tkanki tłuszczowej. To jest wiele (kilka lub kilkanaście, zależy ile wydasz kasy i kto to robi) miejscowych zastrzyków w tłuszczyk lub jego okolice w celu ułatwienia spalania. Oczywiście skuteczne jest tylko przy zachowaniu diety redukcyjnej (conajmniej) i ćwiczeniu lub choćby nawet minimalnej aktywności fizycznej. Są to procedury medyczne a nie suplementacyjne, i L-karnityna jest tutaj lekiem zarejestrowanym a nie suplementem.

    W związku z wszystkim powyższym uważam stwierdzenie że L-carnityna to placebo za wierutną bzdurę i chyba niedokładnie słuchałeś co było na wykładzie, lub nie zrozumiałeś, lub to nie był wykład tylko placebo wykładowe. Nie wierze żeby ktoś sensowny takie rzeczy o L-carnitynie propagowął, może mówił o debilizmach w suplementach i suplementacji ale to zupełnie inny temat.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Musimy spalić 7000 kalorii, aby schudnąć 1 kilogram. Średnio dzienne nasze zapotrzebowanie kaloryczne wynosi około 2000 kalorii." ... chyba chodzi o Kcal ...
    1 kcal = 1000 kalorii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "kcal" to skrót od słowa "kaloria" :)

      Usuń
    2. A gram to skrót od słowa kilogram? /IRONIA

      Usuń
    3. 7000 kalorii to 7kcal. 1 kilo = 1000. Tak jak 1000gram to 1 kilogram.

      Usuń
    4. Tak jak 1 kilobajt to 1024 bajty ;-)
      Osobiście nie lubię jak ludzie mylą kalorię z kilo kaloriami, ale dziś wiedzę czerpie się z reklam tiktaków.

      Usuń
  6. 23 godziny jazdy by spalic 7000 kal. to ty kolego chyba tylko z gorki jezdzisz. ja spalam 2500 w 3h po przejechaniu 70km

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziennie w pracy przez 9godzin spalam 2100kcal.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jeżdżę codziennie rowerem po 50km, średnio spalam 1700 kcal i wypijam 3 litry wody :) Rower szosowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widze, że nie zdajecie sobie sprawy z jednej rzeczy. Nasz organizm w dobe SAM W SOBIE, nawet podczas snu, spala ok 2000kalorii! Same funkcje życiowe wymagają energii, więc o czym Wy kuwa mowicie XD wystarczy nie podjadać i ćwiczyć, a efekty będą.

    OdpowiedzUsuń
  10. tak jak wyżej i stop z podjadaniem stałe 5 posiłków

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jem 3 posilki dziennie, spalam na silowni 600-700 kal poki co 1h 1.5 h dziennie bo to pierwszy tydzien jak zaczolem. Chce zrzucic 10 kg poki co. Ciekawe czy mi sie uda 3 kg w miesiac.

    OdpowiedzUsuń
  12. 500 kcal dziennie przez miesiac dwa dieta cud samo znika

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiedziałam takich rzeczy, fajnie że tu trafiłam bo zamierzam od nowego roku wziąć się za siebie. Siłownie zewnętrzne jakie powstały w mojej okolicy myślę, że mogą mi w tym pomóc. Nie mam zawsze motywacji żeby ćwiczyć w domu a że dużo z dziećmi spaceruje to one będą w wózkach spać a ja na siłownię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Weroniko,
      jeżeli Pani wcześniej nie ćwiczyła to rozpoczęcie od siłowni odradzam . Trochę czasu minęło od postanowienia, czy coś ruszyło ? Najpierw proszę się skupić na rozgrzewce tzw. ćwiczenia rozciągające 5-10 minut ( zestaw ćwiczeń w internecie), potem lekki trucht przez 10 min max 15 minut 2-3 razy w tygodniu do 1,5 miesiąca.
      Pozdrawiam cezar

      Usuń
  15. Artykuł bardzo ciekawy, ale chyba tylko dla tych którzy kiedyś uprawiali sport lub zmusza ich do podjęcia aktywności fizycznej utrata zdrowia spowodowaną otyłością. Jestem osobą, która uwielbia sport i przekroczyła dawno wiek średni. Mam swój system wiosna/lato dwa razy w tygodniu pływam po 1000-2000m w ciągu 40-60 minut choć teraz w okresie pandemii nadrabiam na rowerze stacjonarnym. Natomiast w okresie jesień / zima jeżdżę intensywnie na łyżwach figurowych 2× w tygodniu po 1 godzinie ( robię piruety, wykonuję pojedyncze skoki Axel itp. ). To wszystko zacząłem 15 lat temu, kiedy zauważyłem, że mój metabolizm strasznie spowolnił. Naturalnie jako nastolatek i dorosły uprawiałem wyczynowo sport. Tak więc dla mnie wysiłek nie jest obcy.
    Z moich obserwacji wnioskuję, iż od ca. 10 lat widzę osoby, które tak jak ja chodzą regularnie na basen i czasem się ze mną ścigają, aczkolwiek nadal mają taki sam ponad normę brzuch. I myślę sobie jak to jest możliwe ? Moim skromnym zdaniem powodem jest brak kontroli nad posiłkami, a niestety przyzwyczajenia żywnościowe biorą górę .
    Są też Panie, które przychodzą od kilku lat na tzw. aerobik w wodzie i wykonują ćwiczenia przez 1 godzinę 3× w tygodniu, wyczerpane wychodzą z wody. Ale i u nich nie widać efektów, bo nadal są otyłe. Z ciekawości zapytałem trenera i odpowiedział, że utracone kalorie nadrabiają posiłkami w domu.
    Tak więc, szanse na utrzymanie prawidłowej wagi i sylwetki dotyczy osób w większości, które wcześniej uprawiały w dzieciństwie sport i korzystały z normalnego systemu żywienia.
    Natomiast każda inna osoba, która kocha jeść będzie miała wielki kłopot, aby się z tego przyzwyczajenia wyzwolić. Jednak głowa i samodyscyplina decyduje.
    Pozdrawiam zainteresowanych i życzę wytrwałości !

    OdpowiedzUsuń
  16. tylko cytrusy .... bo reszta na zatłuści ... co za brednie ....

    OdpowiedzUsuń
  17. 7000 kcal wystarczyło by aby spalić 1kg tłuszczu, ale w trakcie każdego wysiłku spalamy nie tylko tłuszcz, czym intensywniejsza aktywność tym mniejszy udział tłuszczy w dostarczaniu energii.
    Zatem ilość spalonych kalorii trzeba by znacznie zwiększyć.
    Dla osób które do tej pory nie były aktywne dojdzie jeszcze przyrost mięśni, waga tłuszczu to okolice 0,7 kg/litr mięśnie to okolice 1,4 kg/litr, zatem figura będzie się poprawiać, a waga na początku nie będzie malała.

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam .Pewnie wszyscy maja troche racji .Aktywnosc fizyczna przede wszystkim .Kiedyś ćwiczyłam dwa razy w tygodniu po 45 minut efekty wspaniałe .Doszły obiwiazki i czlowiek nie miał czasu dla siebie .Teraz chodzę godzinę szybkiego spaceru i zbilansowana dieta ,trzy posiłki dziennie .Jest bardzo ciezko .Mysle o zwiekszeniu aktywnosci .Pozdrawiam i za wszystkich trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.